Kordian mimo młodego wieku jest znudzony życiem, porównuje siebie do jesiennej przyrody - zwiędłej, zwarzonej szronem. Przeżywa on typowy dla epoki romantycznej ból istnienia. Tęskni on do wielkiej idei, która potrafiłaby go porwać, dla której gotów byłby się poświęcić. Marzenia nabierają kształtu po opowieściach Grzegorza, a szczególnie drugiej (dotyczącej Napoleona, wie jak przemówić do żołnierzy i wygrywać bitwy) i trzeciej (poświęconej oficerowi, który umiał wzbudzić miłość i szacunek swoich żołnierzy, a tak że dla nich i za nich się poświęcić). Kordian zestawia te opowieści z własnym życiem pełnym zwątpienia. Bohater ma słabą wolę, jest pełen niedecydowania i rozdarcia. Bohater postanawia zerwać z przeszłością, postanawia pójść w świat aby odkrywać nowe drogi. Bohater pragnie, by w tej obranej przez niego drodze czynu i poświęcenia towarzyszyła mu bliska osoba. Starsza od Kordiana Laura, która jednak nie odwzajemnia jego uczuć. Młodzieniec nie umie sobie dać rady z nieszczęśliwą miłością i poczucia braku sensu istnienia, zamierza popełnić samobójstwo. Zostaje tylko ranny.
Podróże przynoszą Kordianowi jednak kolejne rozczarowania:
Akt III - Bohater trafia do Warszawy (maj 1829 rok). Ma się tu odbyć koronacja cara Mikołaja I na króla Polski. Kordian zostaje spiskowcem i w podziemiach kościoła św. Jana, widząc słabość i niezdecydowanie innych, podejmuje się samodzielnie dokonać zamachu na cara. W komnatach zamku Królewskiego w Warszawie, w drodze do sypialni cara w duszy Kordiana toczy się walka, którą wygrywają Strach i Imaginacja (wyobraźnia) - lęki, zahamowania i rozterki moralne bohatera. W ciemności liczne płaskorzeźby i malowidła, zostają wyolbrzymione przez psychikę Kordiana. Kordian przecenia własne możliwości, pada zemdlony pod drzwiami sypialni. Zostaje aresztowany i trafia do szpitala dla obłąkanych. Tam rozmawia z Doktorem (Szatanem), który uzmysławia mu bezsens cierpienia dla innych ludzi. Za próbę zamachu na cara zostaje skazany na śmierć. Egzekucja ma odbyć na Placu Marsowym. W ostatniej chwili posłaniec przynosi ułaskawienie (car pod wpływem brata ułaskawia Kordiana), ale nie wiadomo, czy uda mu się dotrzeć na miejsce przed rozstrzelaniem bohatera.